Nie ma ceny, jakiej nie warto zapłacić za ludzkie życie. Leczenie raka prostaty i raka piersi często wiąże się z terapią, która ma na celu zmniejszenie wydzielania hormonów płciowych. A choć jest to leczenie, które pozwala pokonać nowotwór, to niestety może nieść ze sobą przykre konsekwencje.
Może się ona pojawić na skutek przyjmowania niektórych leków, m.in. tych, które posiadają w składzie glikokortykosteroidy. Czasami jest spowodowana również samą chorobą. Nie zmienia to jednak faktu, że w obliczu walki z rakiem, choroba ta jest odsuwana na dalszy plan. A przecież osteoporoza wtórna również jest groźna! Nieleczona może doprowadzić do niepełnosprawności, a nawet śmierci. Nie mówiąc już o dyskomforcie, jaki odczuwa chory, który posiada osłabione i łamliwe kości.
Testosteron oraz estrogeny, choć może wydawać się to zaskakujące, ale mają wpływ na stan kości ludzkich. Kiedy poziom tychże hormonów staje się zbyt niski, układ kostny człowieka słabnie. Dlatego kobiety po menopauzie powinny szczególnie uważać – w gospodarce hormonalnej zachodzą wówczas ogromne zmiany. A osoby starsze mogą dbać o to, by dostarczać swojemu organizmowi potrzebnych składników odżywczych i wzmacniać w ten sposób kości, to prawda jest taka, że dużo zależy od tego, jaką miały one dietę w dzieciństwie. Dlaczego? Otóż w czasie całego życia kości ulegają dwóm procesom – mineralizacji i demineralizacji. Ten pierwszy zazwyczaj odbywa się w młodości – kości stają się gęstsze, a co za tym idzie, mocniejsze. Niestety nie trwa to całe życie. W pewnym momencie zaczynają się one demineralizować, czyli słabnąć. Z wiekiem stają się coraz bardziej podatne na złamania i urazy. I to, jak szybko będą słabły, zależy właśnie od tego, na ile dobrze zostały one wzmocnione wcześniej. Jeżeli za młodu kobieta (bądź mężczyzna) otrzymywała odpowiednią ilość witaminy D oraz wapnia, to jest duża szansa na to, że osteoporozy (pierwotnej) uniknie.
Czym jednak jest osteoporoza wtórna? Ona z kolei rozwija się niezależnie od tego, ile pacjent spożywał witaminy D w dzieciństwie. Niestety, przy leczeniu raka hormonozależnego często stosuje terapię hamującą wydzielanie hormonów. To skuteczny sposób walki z nowotworem, jednak zwiększa ryzyko zachorowania na osteoporozę wtórną. Bardziej narażeni na taki skutek uboczni są mężczyźni, podczas leczenia raka prostaty, jednak kobiety, u których wykryto raka piersi i wprowadzono leczenie przeciwandrogenowe, również mogą zmagać się z łamliwością kości.
Przede wszystkim należy uświadomić sobie, że nie każdy pacjent będzie narażony na szybką demineralizację kości w wyniku leczenia. W większości efekty uboczne nie są groźne – napady gorąca, impotencja, spadek libido, zmęczenie albo wahania wagi. Warto się jednak badać w kierunku gęstości kości, aby kontrolować sytuację. Jeżeli zostaną zauważone jakiekolwiek symptomy, które świadczyłyby o początku osteoporozy wtórnej, należy skontaktować się z lekarzem. Warto zapewnić wówczas choremu bezpieczną przestrzeń, odpowiednią suplementację i dietę oraz dobrze dobrane do wieku oraz stanu zdrowia, ćwiczenia. Pacjent powinien całkowicie zrezygnować również z palenia tytoniu i picia alkoholu, gdyż używki takie negatywnie wpływają na stan kości.
Osteoporoza wtórna to przykry skutek uboczny leczenia nowotworu. Pojawia się jednak na skutek terapii ratującej życie. Rachunek zysków i strat jest zatem dość prosty. Warto jednak wsłuchiwać się w organizm i przeprowadzać regularne kontrole lekarskie, aby w razie pojawienia się osteoporozy wtórnej, móc szybko reagować i ułatwić choremu życie.
Dodaj komentarz