Brachyterapia to specyficzna forma radioterapii, zwana też terapią kontraktową, która polega na bezpośrednim napromienianiu zmian rakowych przez umieszczenie źródła promieniowania w guzie bądź jego sąsiedztwie. Coraz częściej stosuje się do tego nowatorski tzw. aplikator SAVI.
Aplikator SAVI łączy w sobie zalety śródtkankowej brachyterapii oraz urządzenia, balonu MammoSite, będąc przy tym mniej inwazyjnym. Składa się on z kilku kanałów, które służą do wprowadzania izotopu promieniotwórczego. Zabieg z pomocą aplikatora SAVI wymaga tylko 1 wkłucia, w przeciwieństwie do śródmiąższowej brachyterapii. Aplikator ten może być rozłożony na dowolną szerokość wewnątrz piersi, zaś miejsca, gdzie mogły pozostać jeszcze komórki nowotworowe, są precyzyjnie napromienione. Niewątpliwą zaletą aplikatora SAVI jest to, że można go założyć już w zaledwie tydzień po operacji usunięcia guzka piersi.
Jeszcze w czasie dwudziestominutowego zabiegu histopatolog bada wyciętą tkankę, określa rodzaj nowotworu, stopień jego zaawansowania i to, czy usunięto go w całości. Następnie pacjentce zakłada się aplikator. Po tym całe leczenie trwa zaledwie 5 dni. Przez umieszczone w piersi kanaliki aplikuje się lecznicze promieniowanie gamma, które ma na celu zniszczenie komórek nowotworowych. Już po dwóch tygodniach od operacji pacjentka może wrócić do domu, będąc po pełnym leczeniu.
Sam zabieg polega na wprowadzeniu w znieczuleniu miejscowym specjalnego aplikatora, który wygląda jak mały balon, a następnie napromieniowuje się go przez kilka minut, dwa razy dziennie przez 5 dni. Metoda fachowo nazywana jest „samodzielną przyspieszoną brachyterapią (APBI) przy użyciu aplikatorów SAVI”. Pozwala ona na szybsze leczenie po usunięciu nowotworu piersi we wczesnym stadium.
W 2012 roku specjaliści z Zakładu Brachyterapii Szpitala Specjalistycznego Podkarpackiego Ośrodka Onkologicznego w Brzozowie pod Rzeszowem po raz pierwszy w Polsce, podążając za Amerykanami, przeprowadzili zabieg brachyterapii przy użyciu aplikatora SAVI. Podobnych operacji podjęło się również Wielkopolski Centrum Onkologii w Poznaniu. Na świecie stosują ją zaledwie dwa kraje: USA oraz Polska. Niestety na razie metoda ta nie jest refundowana przez NFZ, płacą za nią same szpitale.
Tagi: lek na raka • operacja piersi
Dodaj komentarz